Słyszysz, że jesteś „babą za kierownicą”.
Odpowiedz, że takie „baby” powodują znacznie mniej wypadków i jeżdżą bezpieczniej, czyli lepiej. A najlepiej zignoruj takie zaczepki, szkoda Twojego czasu.
Kolega na takim samym stanowisku zarabia więcej niż Ty.
Pracujecie tak samo, więc powinniście zarabiać tak samo, prawda? Idź to powiedzieć szefowi! Po prostu, nie ma na co czekać, XXI wiek już tu jest.
Wylewasz kawę na bluzkę przed ważnym spotkaniem.
Poprowadź spotkanie tak, żeby wszyscy skupiali się na Twoich słowach, nie bluzce. Albo szybko ubierz bluzkę tył na przód i udawaj, że nic się nie stało!
Budzisz się i już wiesz, że to będzie „bad hair day”.
Walcz! Musisz uwierzyć, że włosy w końcu zaczną Cię słuchać. Ewentualnie załóż czapkę... i wybiegnij na poranny trening!
Obca osoba „doradza Ci”, jak wychowywać dzieci.
Doskonale wiesz, jak zająć się swoim dzieckiem, prawda? I gdybyś potrzebowała porady, to sama byś o nią poprosiła. Daj to do zrozumienia tej osobie – grzecznie, ale stanowczo.
Na imprezie spotykasz kobietę w takiej samej sukience.
Zaproponuj wspólne zdjęcie – wielkie umysły myślą (i ubierają się!) podobnie. Możesz też podejść do nowej koleżanki i pogratulować jej świetnego gustu. Śmiało!
Inni chcą podejmować za ciebie ważne decyzje.
Wyraźnie daj tym „innym” do zrozumienia, że decydujesz o sobie sama. Zapytaj ich, dlaczego w ogóle myślą, że mogą decydować za Ciebie. Kim oni są?
Mężczyźni próbują tłumaczyć Ci coś, na czym znasz się lepiej.
Przede wszystkim bądź asertywna. Powiedz im „stop”, zanim zdążą zapędzić się za daleko. Ty wcale nie potrzebujesz wyjaśnień, ale im kilka może się przydać.